Najbardziej znany przesąd na temat kominiarstwa to ten z łapaniem się za guzik na widok kominiarza. Pochodzi on z dawnych czasów. Niegdyś, gdy do grodów ściągali rzemieślnicy różnych profesji, kobiety za wszelką cenę chciały odwiedzin kominiarza w pierwszej kolejności właśnie w swoim domu. Ponieważ strój kominiarza najczęściej był osmolony, zdeterminowane gospodynie próbowały zaciągnąć czeladnika do swoich domostw, pociągając za najczystszy element ubioru – czyli właśnie guziki. Najbardziej znany przesąd na temat kominiarstwa to ten z łapaniem się za guzik na widok kominiarza. Pochodzi on z dawnych czasów. Niegdyś, gdy do grodów ściągali rzemieślnicy różnych profesji, kobiety za wszelką cenę chciały odwiedzin kominiarza w pierwszej kolejności właśnie w swoim domu. Ponieważ strój kominiarza najczęściej był osmolony, zdeterminowane gospodynie próbowały zaciągnąć czeladnika do swoich domostw, pociągając za najczystszy element ubioru – czyli właśnie guziki.